Dom w Świnnej koło Żywca. CASE STUDY.

Uczestnictwo w wyjątkowych projektach to chyba największa zaleta pracy w branży nieruchomości. Wyjątkowość właściwie nigdy nie oznacza jednak, że będzie łatwo. Kiedy jednak wchodzisz do domu lub mieszkania i zakochujesz się to wiesz, że nie możesz odrzucić tego wyzwania.

Tak było i tym razem. Zaczęło się od bardzo miłej wizyty u właścicieli, którzy trafili do nas z polecenia naszych klientów i przyjaciół. Monika i Mateusz kilka lat temu kupili wiejską chatę, którą przerobili (Monika jest architektą) na niewielki, nowoczesny dom zachowując przy tym to, co do zachowania się nadawało. Kiedy dotarliśmy do Świnnej było samo południe, w domu panował jednak przyjemny chłód, a wnętrze zachwyciło nas swoją spójnością aranżacji pomimo trudnego połączenia starego z nowym. Niemniej zachwycający był sam ogród, otoczony starymi drzewami i potokiem, oraz inne udogodnienia takie jak piwniczka na wino, sauna, czy boisko do koszykówki. Wszystko dopięte na ostatni guzik – żadnej przepalonej żarówki, czy brakujących obrazków…

Cena ofertowa wyznaczona została na 1 190 000 zł. Czy będziemy w stanie dotrzeć do osoby dla której ten dom będzie przedstawiał taką wartość? Nie mogliśmy porównać go do nieruchomości znajdujących się w pobliżu, bo nie było takich. Nasz research opierał się na nieruchomościach konkurencyjnych głównie na południu Polski, ale także w miejscach, w których kupuje się nieruchomości rekreacyjne. Nadal nie dawało nam to wiedzy o tym, jaka cena jest właściwa. Wiedzieliśmy, że tylko rynek może to zweryfikować.

Nie wiedzieliśmy, jak liczna jest nasza grupa docelowa, ale staraliśmy ją sobie możliwie, jak najbardziej doprecyzować. Wiedzieliśmy, że nie będą to osoby, które szukają lokalnie – miejscowość nie należy do popularnych, a nasz przyszły klient niekoniecznie jeszcze wie, że chciałby właśnie taki dom. Wiedzieliśmy więc, że musimy dotrzeć maksymalnie szeroko.

Po kilku prezentacjach wiedzieliśmy również, że nie będzie to „główny” dom rodziny – był na to przede wszystkim zbyt mały. To jeszcze bardziej ograniczyło naszą grupę docelową i tym bardziej utwierdziło nas w przekonaniu, że zasięg jest kluczowy.

Zdecydowaliśmy się wykorzystać materiał filmowy z krótką narracją, częściowo kręcony z drona, jako główny materiał promujący ofertę. Oczywiście powstał także profesjonalny materiał zdjęciowy (Aleksandra Kozuń) oraz wirtualny spacer (K2 Wnętrza), a nieruchomość do realizacji przygotowała Katarzyna Wolny (K2 Studio).

Materiał został opublikowany na kanale Brand&Sell portalu YouTube. W ciągu trzech miesięcy od publikacji obejrzano go 90 tysięcy razy (obecnie jest to 121 tys.), film uzyskał 1,3 tys. polubień, a liczba nowych subskrybentów kanału wzrosła o prawie 500 osób. Co spowodowało tak duży zasięg? Przyczyną nie była kampania zewnętrzna – nie prowadziliśmy działań reklamowych, które kierowałyby do naszego kanału (Facebook nie lubi linków do YouTube’a). 90% ruchu pochodziło z funkcji przeglądania i z proponowanych filmów – najwyraźniej algorytm YT ocenił film, jako wartościowy dla swoich odbiorców. Zasięgi zwiększył także Facebook, gdzie dzięki udostępnieniom, „like’om”, a także publikacji na fanpagu Otodom obejrzało go kolejnych 50 tysięcy osób.

Tak duży zasięg z przyczynił się oczywiście do dużego zainteresowania nieruchomością, a nam pozostawało robić swoje i czekać na osobę, która najbardziej doceni walory tego wyjątkowego domu i zaproponuje  cenę spełniającą oczekiwania właścicieli. Tak się stało po dwóch miesiącach od pierwszej publikacji oferty.

Dziękuję Monice i Mateuszowi za bardzo zgraną współpracę przy sprzedaży.

Kasia Pióro

Case study jest podsumowaniem prezentacji dla studentów Uniwersytetu Ekonomicznego przeprowadzonej w marcu 2020 roku. 

Całość materiału prezentującego nieruchomość: https://brandandsell.pl/swinna/